Nawigacja
Mariusz Milka: Outdoor Education, czyli edukacja w terenie
Outdoor Education to dziedzina edukacji, która nie ma obecnie swojego polskiego odpowiednika. Generalnie można powiedzieć, że to edukacja na otwartym terenie. Zorganizowany proces uczenia się w działaniu nastawiony na poznanie (zdobywanie wiedzy i umiejętności) podczas zajęć na świeżym powietrzu. Tworzenie sytuacji, w których "nauczyciel"; i "uczeń", lub najczęściej mała grupa "uczniów", wspólnie doświadczają bezpośredniego kontaktu z przyrodą oraz współpracują podczas aktywnych i atrakcyjnych zajęć. To właśnie wtedy następuje przekazywanie wiedzy i umiejętności między "nauczycielem"; a każdym "uczniem", lub odkrywanie czegoś przez samych "uczniów". Te zajęcia to miedzy innymi: wędrówki, wspinaczka, zadania z wykorzystaniem lin, sporty wodne, gry zespołowe, łucznictwo, budowanie tratw, rozwiązywanie problemów, szermierka, sporty motorowe (quady, gokarty) i elementy survivalu. Termin Outdoor Education jest trudny do zdefiniowania, ponieważ ma trochę inne znaczenie w zależności od kraju, kultury, środowiska naturalnego oraz możliwych do zaoferowania zajęć. Ta dziedzina edukacji jest ciągle rozwijana, a zakres pojęciowy zmienia się wraz z rozwojem. Outdoor Education bardzo mocno wiąże się między innymi z Experiential Education (co można tłumaczyć jako "Edukacja przez Doświadczanie"), Adventure Education (co można tłumaczyć jako "Edukacja przez Przygodę") oraz Environmental Education (co można tłumaczyć jako "Edukacja przez Naturalne Środowisko"). Jednak w przypadku Adventure Education najważniejszym elementem procesu uczenia się oraz programu zajęć jest przygoda. W przypadku Environmental Education najważniejsze jest naturalne środowisko. Outdoor Education swoją filozofią, teorią i praktyką wpisuje się w Experiential Education, ale kładzie nacisk na doświadczanie w warunkach "outdoor";, czyli na otwartym terenie. Zawiera zarówno elementy przygody jak i elementy poznawania środowiska naturalnego.

Czego i jak się można nauczyć dzięki Outdoor Education?



W Outdoor Education liczą się przede wszystkim tak zwane "soft skills", czyli "umiejętności miękkie" - na przykład komunikacja, współpraca, kreatywne podejście do problemu oraz wiele innych ułatwiających życie w społeczeństwie i pracę w grupie. Przez atrakcyjne zajęcia w terenie można również poznać samego siebie. Odkryć zainteresowania, swoje granice oraz siłę własnej woli. Podjąć walkę ze słabościami. Do jej wygrania czasem wystarczy nawet jedna udana próba. Pokonywanie swoich barier to budowanie wiary w swoje własne możliwości. Pewność siebie ma ogromne znaczenie. Ludzie pewni siebie pozytywnie patrzą na świat i są gotowi stawiać czoła nawet najtrudniejszym sytuacjom.

Zajęcia "outdoor"; przygotowują do dorosłości, współpracy i działania. Zadania zespołowe, jak na przykład budowanie tratwy, to podejmowanie ważnych decyzji oraz świadomość konsekwencji. Dopóki tratwa nie jest na wodzie, trudno przewidzieć jak się zachowa. A przecież na tej tratwie ma się znaleźć cała grupa i przepłynąć nią jezioro. Każdy może przyczynić się do sukcesu, ale każdy bierze na siebie część ryzyka niepowodzenia. Choć od początku wiadomo, że to zabawa, to jednak wyzwanie jest prawdziwe. A to właśnie wyzwania motywują "uczniów"; do działania, podczas którego następuje rozwój.

Outdoor Education kształtuje również duchowo. Przez ciągły kontakt z naturą zbliża człowieka do naturalnego środowiska. Pozwala lepiej zrozumieć otaczający go świat oraz innych ludzi, zwłaszcza towarzyszy przygody. Pozwala odkryć radość życia i czerpać ją z przebywania na świeżym powietrzu oraz uczenia się z innymi w działaniu. Stwarza możliwości do przemyśleń i wymiany poglądów między "uczniami"; a "nauczycielem";. Aktywne zajęcia w terenie to okazja do rozmów, otwarcie się na innych, budowanie zaufania. Zaufanie i relacje międzyludzkie buduje się także stwarzając "uczącym się"; możliwość pomagania sobie wzajemnie oraz ciągłego bezpośredniego dbania o bezpieczeństwo członków grupy. W ten sposób uczy się również podejmowania odpowiedzialności za drugą osobę, co przekłada się na kształtowanie systemu wartości.

Outdoor Education w Wielkiej Brytanii


Popularność Outdoor Education w Wielkiej Brytanii związana jest z zapotrzebowaniem szkół na zajęcia wychowawcze dla uczniów. Każda brytyjska szkoła poza przekazywaniem wiedzy, musi również wychowywać, czyli między innymi kształtować umiejętności społeczne i system wartości każdego ucznia. Może o to zadbać sama opracowując specjalny program, lub po atrakcyjnych cenach skorzystać z ofert firm zajmujących się Adventure Education, lub Outdoor Education. Ponieważ to drugie rozwiązanie wydaje się prostsze, tańsze i bardziej atrakcyjne dla uczniów, wiele szkół korzysta z ofert firm zewnętrznych, przez co rośnie popyt na edukację w terenie oraz rośnie jej popularność.
Duże firmy zajmujące się Outdoor Education mają od kilkunastu do kilkudziesięciu dużych ośrodków, w których realizują swój program. Każdy z ośrodków może naraz przyjąć od 200 do 1000 osób. Często są to ośrodki w kilku krajach (Anglia, Francja, Hiszpania), aby oferta firmy była bardziej atrakcyjna. Każde zajęcia są dokładnie opisane i prowadzone zawsze według tego samego scenariusza w każdym z ośrodków. Z jednej strony pozwala to firmie zadbać o jednakową jakość we wszystkich centrach. Z drugiej strony daje to szkołom możliwość budowania programu z poszczególnych elementów ("klocków") opisanych w broszurach reklamowych, a następnie wybrania takiego ośrodka, w którym można zrealizować wszystkie wybrane zajęcia. Pobyt jednej grupy w centrum Outdoor Education trwa zwykle od 3 do 7 dni. W zależności od kraju i lokalnych warunków pogodowych centra funkcjonują przez 8-12 miesięcy w roku. Tak więc szkoły mają dużą dowolność w wybraniu terminu, ale oczywiście muszą się liczyć z tym, że popyt na edukację w terenie jest duży i czasem trzeba się zgłaszać nawet rok wcześniej.
Małe firmy nie muszą dbać o jednolitość programu we wszystkich ośrodkach. Ich przewagą jest większe zróżnicowanie pod względem oferowanych zajęć w poszczególnych centrach oraz oferowanie gotowych kilkudniowych, lub kilkunastodniowych programów przygodowych, albo programów z fabułą. Klientami są zwykle szkoły z regionu. Najczęściej jedna, lub dwie szkoły w tygodniu (czyli około 100 osób). Firmy mają z nimi stały i dobry kontakt, przez co mogą tworzyć niepowtarzalne programy pod konkretne wymagania. Ponieważ grono klientów jest raczej stałe, sezon operacyjny firm zależy głównie od ilości chętnych w danym roku. Małym firmom łatwiej jest jednak oferować swoje przygodowe programy edukacyjne także i zimą, przez co długość sezonu może się być większa niż w przypadku firm - gigantów i zależeć jedynie od atrakcyjności oferowanych zajęć.

Outdoor Education zajmują się też organizacje pozarządowe. One jednak mają zwykle niewielkie możliwości zaoferowania atrakcyjnego programu dla szkół. Są po prostu za małe aby konkurować z małymi wyspecjalizowanymi firmami, lub firmami-gigantami. Ich oferta skierowana jest w większości do wewnątrz, lub do innych organizacji pozarządowych. Działania nie są nastawione na zysk. Są często formą zdobywania niewielkich pieniędzy na cele statutowe. Wolontariusze w tych organizacjach w zamian za prowadzone zajęcia nagradzani są bezpłatnymi kursami specjalistycznymi, na przykład z zakresu sportów wodnych, łucznictwa, wspinaczki, lub przewodnictwa górskiego. Niektóre organizacje prowadzą też rehabilitację osób niepełnosprawnych przez edukację w terenie, lub wykorzystują Outdoor Education do resocjalizacji trudnej młodzieży. Taka działalność stanowi jednak niewielką część sektora Outdoor Education.

W ostatnich latach również duże koncerny hotelowe i turystyczne zainteresowały się Outdoor oraz Adventure Education. Zaczęły tworzyć małe centra przy swoich hotelach na całym świecie. Ich oferta to na razie bardziej rozrywka, przygoda i rekreacja w atrakcyjnych lokalizacjach, czyli głównie Adventure Activities (zajęcia przygodowe) i Adventure Recreation (rekreacja przez przygodę), ale wyraźnie widać dbałość o jakość oferowanych zajęć i osiąganie celów wychowawczych. Dlatego jest wysoce prawdopodobne, że w ciągu następnych lat oferta stanie się bardziej edukacyjna. Jednak ze względu na koszty może się okazać edukacją w terenie jedynie dla bogatych.

Jak poznać Outdoor Education?


Outdoor Education można studiować na uniwersytetach, głównie w Wielkiej Brytanii oraz w USA, gdzie istnieje duże zapotrzebowanie na specjalistów, ze względu na działające od kilkudziesięciu lat firmy zajmujące się edukacją dzieci i młodzieży w terenie. Outdoor Education można także poznać pracując w tych firmach. Na początek wystarczą chęci i doświadczenie z zakresu pracy z dziećmi. Niezbędną wiedzę i umiejętności można posiąść w działaniu. Pracując zdobywa się profesjonalne kwalifikacje do organizacji poszczególnych zajęć. Później wystarczy ukończyć kursy przygotowujące do tworzenia atrakcyjnych programów aktywnego uczenia się w terenie. Za wszystkie szkolenia płaci pracodawca, któremu zależy na wykwalifikowanych pracownikach. Zapewnia też wyżywienie, zakwaterowanie i cotygodniową, lub comiesięczną płacę. Dla osób aktywnych, kochających przebywać poza terenem zabudowanym, praca w sektorze Outdoor Education to rozwój, przyjemność i styl życia. W dodatku taka praca ułatwia staranie sie o przyjęcie na studia z tej dziedziny.

Organizacji atrakcyjnych i rozwijających zajęć w terenie można też uczyć się za pośrednictwem Internetu. W brytyjskich szkołach dla dorosłych (college), można wybrać jeden z kilkuset programów nauczania na odległość, a wśród nich: bushcraft and wilderness activities (zajęcia w buszu i w dzikim terenie) , ecotourism (ekoturystyka), adventure tourism (turystyka przygodowa). Są to najczęściej 100-godzinne kursy z których można ułożyć swój własny ukierunkowany program rozwoju.

Poza wiedzą z kursów, pomocna może okazać się fachowa literatura. Książki również można zakupić za pośrednictwem Internetu. Znaleźć można zarówno pozycje typowo naukowe, opisujące czym jest Outdoor Education (prezentujące wyniki badań, historię i rozwój tej dziedziny), jak też pozycje z gotowymi pomysłami zajęć, lub inspirującymi opisami przygód specjalistów z wieloletnim stażem.

Warto poczytać więcej


Ten artykuł jest jedynie wprowadzeniem w temat Outdoor Education. Zainteresowanym polecam poniższe łącza:

Wikipedia (angielska):

Outdoor Education - Link
Adventure Education - Link

Kilka wybranych firm zajmujących się Outdoor i Adventure Education:


PGL Travel LTD - Link
NST Travel Group - Link
Robinwood - Link
Kingswood - Link

Wybrane firmy stworzone przez koncerny turystyczne i hotelowe:


JCA -Link
In 2 action - Link

Wybrane uniwersytety, na których można studiować Outdoor Education:

The University of Edinburgh - Link
The University of Stirling - Link
Liverpool John Moores University - Link
University of Cumbria -Link
University of Central Lancashire - Link

Kursy dla dorosłych przez Internet:
Warnborough College -Link

Autor: Mariusz Milka, pedagog

-------------------------------------------------
Nr HR-a: 4/2008




Social Sharing: Facebook Google Tweet This

12
slonko dnia czerwca 03 2008 13:34:31

A jaka jest geneza powstania takiej... formy edukacyjnej? Na jakiej postawie? Kto to zapoczątkował? Gdzie? Dlaczego?

18
mariusz dnia czerwca 03 2008 15:53:03

Podałem linki Smile Nie daję gotowych odpowiedzi instruktorom i studentom pedagogiki. Zachęcam ich do samodzielnego poszukiwania :-)

W angielskiej WIKIPEDII znajdziesz genezę i kolejne linki. Życzę miłego poszukiwania Smile

12
slonko dnia czerwca 04 2008 16:36:39

Nie znam, nie lubię i jestem rygorystycznym przeciwnikiem używania języka angielskiego jako uniwersalnego, bo nim nie jest, jest on tylko (i przede wszystkim - NIESTETY) powszechny.

Albo poszukam coś po polsku, albo... nici z wgłębienia się w tajniki tej oferty edukacyjnej. Smile Aktualnie jestem w bibliotece, więc może coś znajdę.

18
mariusz dnia lipca 04 2008 02:25:16

Hmmm... Jak poczytasz jeszcze raz artykuł, to pewnie wychwycisz czemu dużo literatury i linków jest w języku angielskim Wink Pewnie też się zorientujesz czemu w Polsce trudno znaleźć cokolwiek o Outdoor Education. :-)

1
sikor dnia lipca 20 2008 23:17:27

Oj Słonko... Czasem jest tak że W POLSCE JESZCZE TEGO NIKT NIE NAZWAŁ I NIE OPISAŁ. Skąd więc chcesz polskie materiały ? Oczywiście to że czegoś nie ma opisanego w naszym języku NIE STANOWI ŻE TEGO NIE MA... Trzeba szlifować englisza, nie ma rady Wink

12
slonko dnia lipca 25 2008 16:53:28

MAriusz, to nie chodzi o to.
Nie mam zamiaru szlifować języka angielskiego, bo... nie jest mi potrzebne to. A takie ciekawostki jak ta powyższa to ciekawostka i nic takiego pilnego, żebym zaraz miał uczyć się jakiegoś nowego języka i tłumaczyć sobie te materiały.
Na świecie powinno być tak, iż każdy obywatel, każdego państwa powinien uczyć się dwóch języków. Swojego ojczystego i drugiego uniwersalnego. A póki co angielski takim nie jest, a jest powszechnym, do czego podchodzę z krytyką. Pewiem Polak wymyślił taki uniwersalny język. Po trosze szlifuję go, dla swojej własnej satysfakcji i propagowania powyższej myśli, bo uważam ją za słuszną, sprawiedliwą, sensowną i wartościową.

18
mariusz dnia sierpnia 02 2008 18:00:57

Tylko że w Esperanto nie poczytasz pozycji pedagogicznych. Nie poczytasz o nowych pomysłach w innych krajach...

Istotą dzisiejszego wychowania jest przygotowywanie młodych ludzi do życia w świecie takim, jaki jest. Świecie, w którym ważną umiejętnością jest posługiwanie się językiem angielskim. Tego nie zmienisz... Esperanto się nie przyjął i nigdy nie przyjmie. O dominacji języka angielskiego zadecydowała historia - podboje, kolonie, handel, imperializm, dominacja polityczna i ekonomiczna... To jak tysiące lat temu Łacina i Starożytny Rzym...

I choć dziś Łacina dalej jest znana, to nie ma już szans być dominującym językiem. Bo jest językiem martwym - językiem bez kraju, bez narodu, bez ludzi na co dzień go używających... Z Esperanto masz ten sam problem. Nikt za tym językiem nie stoi. Nikt w tym języku nie robi codziennych interesów. Nikt w tym języku nie przemawia i nikt w tym języku nie produkuje najnowszych filmów. Możesz uczyć się Esperanto w ramach ciekawostki i cieszyć się tym. Ale nie zmienia to faktu, że bez angielskiego we współczesnym świecie po prostu leżysz...

Literatura na temat edukacji na świecie, o ile nie jest dziełem polskich pedagogów, zwykle wcześniej ukazuje się w języku angielskim niż w języku polskim. Jeśli więc interesujesz się współczesną myślą pedagogiczną, to warto angielskiego się nauczyć. Jeśli świadomie, w ramach jakiegoś protestu, nie uczysz się angielskiego, to Twoja sprawa... a z czasem Twój problem...

Mój artykuł to tekst zachęcający do zainteresowania się Outdoor Education. Jak widać, zainteresowałeś się. Masz podane linki jak na talerzu. Pod linkami czekają następne wraz ze spisami lektur... To od Ciebie jednak zależy co z tym zrobisz.

Zamiast pisać co Ci nie jest potrzebne, możesz czasem napisać co jest Ci potrzebne. Tak pozytywniej :-). Kto wie... Może jeszcze kiedyś wyrośnie z Ciebie światowej sławy pedagog. Ale zanim to nastąpi warto przygotować się językowo na spotkanie z tym światem. Może też odmienisz polski skauting. Ruch, w którym dziś na nowo odkrywa się korzenie i mądrość ludzi żyjących 100 lat temu. Ruch, który zaistniał w Polsce w kilka lat po "światowej premierze" tylko dlatego, że ktoś znał angielski i ileś osób zabrało się do tłumaczenia książek i ich masowego druku oraz dystrybucji... Więcej o potrzebie uczenia się języków możemy pogadać na forum Smile Oczywiście na tym bardziej pozytywnym Smile

Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.