Nawigacja
Grzegorz Skrukwa: XXXVI Zjazd ZHP - wybór Przewodniczącego, Naczelnika i GK-i
Przed zjazdem pojawiła się jedna otwarcie zgłoszona kandydatura na Przewodniczącego ZHP – hm. Jan Orgelbrand, oraz niezbyt wyrazista deklaracja hm. Massalskiego że chce być pełnić funkcję nadal. Nie było natomiast wiadomo, co z naczelnikiem - poza niejasnymi plotkami. Pod względem standardów demokracji był to więc niebywały regres w porównaniu do poprzednich zjazdów... Dopiero na samym Zjeździe, już o ogłoszeniu sprawozdania Komisji Wyborczej wiadomo już: jest dwóch kandydatów na przewodniczącego: Adam Massalski i Jan Orgelbrand. Jeden kandydat na naczelnika: Małgorzata Sinica. Nie potwierdziła się żadna z internetowo-korytarzowych pogłosek na temat domniemanych innych kandydatów.

Prezentacja kandydatów na Przewodniczącego była dość krótka. Odczytano krótki biogram Adama Massalskiego, sprowadzający się do wyliczenia funkcji harcerskich i pozostałych (profesor, rektor, senator). Następnie Jan Orgelbrand wystąpił z prezentacją złożoną z kilkunastu slajdów PowerPointa. Treść była mniej więcej następująca: 1) nazywam się Jan Orgelbrand i mam wizję, 2) będę bronił Krzyża Harcerskiego, 3) zadbam o ustawę o harcerstwie, 4) wywołam i wykorzystam efekt synergii, 5) ZHP ma dorobek: Frombork, Bieszczady, wejście do UE. Zakończył odczytaniem wiersza Asnyka „Miejcie nadzieję”, po czym jeszcze wspomniał o nowej o Instrukcji Sanitarnej. Wizjonerstwo wydawało się być niemal na miarę Obamy, a jednocześnie retoryka dość bardzo mocno odwoływała się do sentymentów pokolenia wyrosłego w ZHP lat gierkowskich. W całej prezentacji ani razu nie padło słowo „skauting”...

Kolejnym punktem programu było wystąpienie jedynej kandydatki na Naczelnika, hm. Małgorzaty Sinicy, oraz jej odpowiedzi na pytania. Mówiła między innymi: - Będzie nowa Strategia od 2010. Wzmocnimy kadrę programową, która teraz jest niedowartościowana względem kadry kształceniowej. Będziemy realizować nowy kształt promocji: nie pokazywanie dzieci w krótkich spodenkach, a dorosłych którzy osiągają sukces dzięki harcerstwu. Zorganizujemy dużą konferencję programową w 2010 roku. Co do Krzyża Harcerskiego, wspólnota z innymi organizacjami tak i ochrona patentowa też tak. Rozważam przejście na etat.

W wyborach Małgorzata Sinica otrzymała 113 głosy i została w ten sposób naczelnikiem ZHP. Adam Massalski otrzymał 94 głosy, Jan Orgelbrand 84 głosy. Odbyło się zatem drugie głosowanie, w którym brał udział tylko Massalski – otrzymał 108 głosów i został tym samym wybrany Przewodniczącym ZHP.

Nowy-stary przewodniczący w krótkim wystąpieniu powiedział o swojej harcerskiej biografii. Zabrał też na krótko głos Jan Orgelbrand, który cytując eks-prezydenta zaapelował: „wybierzmy przyszłość!”.
Głosowanie na wiceprzewodniczących było krótkie i bezproblemowe. Adam Massalski zgłosił dwie kandydatury: Rafał M. Socha i Dariusz Supeł. Socha dostał 153 głosy, Supeł 151, obaj zostali więc wybrani stosunkowo dużym poparciem.
Następnie Małgorzata Sinica przedstawiła kandydatury do GK: Lucjan Brudzyński – skarbnik, Krzysztof Budziński – z-ca naczelnika, Rafał Bednarczyk – czł. GK ds. współpracy zagranicznej, Monika Jurecka – czł. GK. ds. wizerunku, Emilia Kulczyk-Prus – czł. GK ds. programu, Grzegorz Woźniak – czł. GK.

Dyskusja wokół kandydatur nie była szczególnie długa.
- Będę dążyła do stworzeni wydziałów metodycznych (zuchowy, harcerski, starszoharcerski, wędrowniczy) – zadeklarowała Emilia Kulczyk-Prus.
Piotr Kowalski („Kowlak”), jeden z najaktywniejszych i najlepiej przygotowanych delegatów, miał wątpliwości co do kwestii genderowych: - Czy nie byłoby stosowne, żeby choć jeden wiceprzewodniczący był kobietą? Po drugie, co ze specjalnościami w pracach GK? – kontynuował.
Adam Massalski odpowiedział: - Czasem sobie z dh. Kowalskim rozmawiamy o kobietach... A tak poważnie: Anna Kirkiewicz była bardzo dobrą wiceprzewodniczącą. Ale nie uważam formalnych parytetów za konieczne.
Delegat z Chor. Śląskiej zapytał: - Jakie funkcje pełnił dh. Brudzyński dotąd i jak sobie radził z finansami w swoim hufcu?
Odpowiedź sprawiła, że niektórym „opadły szczęki”: - Prowadzę dużą firmę, byłem komendantem i skarbnikiem Hufca Sopot, hufiec ma 22 000 budżet i żadnych długów...
Emilia Kulczyk-Prus udzieliła odpowiedzi na drugą część pytania „Kowlaka”: - reforma specjalności trwa, każdy inspektorat ma stworzyć program na 3 poziomach: dla specjalistów, dla drużyn specjalnościowych, dla wszystkich drużyn.

Dalej padło jeszcze trochę pytań o wizerunek, o pracę z kadrą i o rozwój liczebny. Ogólnie trudno jednak mówić, by była to jakaś spójna i głęboka debata o przyszłości ZHP. Raczej seria przypadkowych pytań, i zdawkowych niestety czasem odpowiedzi. Było widać, że ta GK nie ma realnej alternatywy, ale nie w każdym aspekcie jest porywająca.
W głosowania na członków GK zostali wybrani wszyscy zaproponowani kandydaci, jednak liczba głosów była różna:
Lucjan Brudzyński – 100. Wyraźnie przedtem kilkoma wypowiedziami naraził się „baronom chorągwianym”. Krzysztof Budziński – 159. Duże poparcie ze wszystkich stron i wszystkich kręgów. Rafał Bednarczyk – 108, najwyraźniej atak CKR pozostawił ślady. Monika Jurecka – 107, co zapewne jest efektem tego, że to osoba szerzej dotąd nieznana. Emilia Kulczyk-Prus – 129. Grzegorz Woźniak – 115...

phm. Grzegorz Skrukwa
(relacji z XXXVI Zjazdu ciąg dalszy nastąpi)



-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009







Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.