Nawigacja
Od redakcji
Wciąż jeszcze w dorzeczu Wisły harcerze pomagają w walce z powodzią, a na pewno długo jeszcze będą pomagać w likwidacji skutków powodzi. Mijają prawie dwa miesiące od początku nagłej mobilizacji harcerstwa do służby... 
10 kwietnia pod Smoleńskiem rozbił się samolot z polską delegacją państwową na uroczyste obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński - Protektor Ruchu Harcerskiego, Honorowy Harcerz Rzeczypospolitej oraz hm. RP Ryszard Kaczorowski - były Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie i były przewodniczący ZHP poza granicami Kraju. Już tego samego dnia drużyny harcerskie spontanicznie zaczęły pomagać ludziom przybywającym pod Pałac Prezydencki. W następnych dniach była służba podczas uroczystości żałobnych i pogrzebowych w Warszawie, w Krakowie i w wielu innych miastach. Nie zdążyły minąć echa katastrofy smoleńskiej, a nadeszło kolejne wezwanie do służby - powódź w dorzeczu Wisły, Odry i Warty, jeszcze groźniejsza niż ta z 1997. Wciąż zmagamy się z drugą falą żywiołu, harcerze ciągle pomagają w walce z nim, w ratowaniu życia i dobytku ludzi. W międzyczasie była jeszcze wcale nie łatwa i nie mała harcerska służba podczas uroczystości beatyfikacyjnych ks. Jerzego Popiełuszki.

W tym wszystkim publikacja numeru 2/2010 "Harcerza Rzeczypospolitej" się odwlekła. Pierwotnie planowaliśmy ją na początek maja, a numer miał być poświęcony między innymi dyskusji nad formułą obchodzenia świąt narodowych i rocznic: "na warcie pod pomnikiem czy na grze w lesie". Z oczywistych powodów jednak musieliśmy temat ten odłożyć na później (choć w numerze jest jeden artykuł inicjujący tą problematykę). Wszyscy redaktorzy i współpracownicy "Haera" byli (po części nadal są) zaangażowani w harcerską służbę w dniach żałoby narodowej i tygodniach powodzi. 

Harcerska służba w kwietniu, maju i czerwcu 2010 wywołała wiele komentarzy i pytań. Z jednej strony pojawiło się bardzo dużo pozytywnych opinii w mediach. Od wielu już lat nie pisano w głównych tytułach prasowych ani nie mówiono w telewizji tak dużo i tak dobrze o harcerstwie. "Cisi bohaterowie dni żałoby" - tak była zatytułowana jedna z notatek w "Rzeczypospolitej". Analizę tego co mówiły media o nas przeprowadziła Anna Wittenberg - gorąco polecamy jej artykuł w niniejszym numerze. Z drugiej strony, sami zaczynamy sobie zadawać pytanie: czy potrafimy sprostać wyzwaniom? Czy deklarowana gotowość do służby czasem nie bywa pustosłowiem? Czy struktury ZHP od Głównej Kwatery po drużyny, sprawdziły się w tych dniach? Z tymi pytaniami zapraszamy do lektury "Harcerza Rzeczypospolitej" nr 2/2010: HARCERSKA SŁUŻBA 2010. 

Postanowiliśmy natomiast nie pisać nic o znów ożywionej sprawie ochrony prawnej Krzyża Harcerskiego. W tej kwestii Redakcja utożsamia się ze stanowiskiem Ruchu Programowo-Metodycznego "Krąg Płaskiego Węzła" sformułowanym 9 kwietnia 2008 ( >>> Link). 

W imieniu redakcji 

Grzegorz Skrukwa 
 02.06.2010 r.
------------------------------------------------- 
Nr HR-a: 2/2010

Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.