Nawigacja
Czesław Przybytek: Czy na pewno "Moja wiara bądź jej brak to moja sprawa" ?

     Co pewien czas w internecie pojawiają się wypowiedzi członków ZHP, w stylu: "Moja wiara bądź jej brak to moja sprawa" ? Czy na pewno ? Zwłaszcza w przypadku instruktora harcerskiego.      Jak to się ma do obowiązującej nadal Uchwały XXX Nadzwyczajnego Zjazdu ZHP w sprawie zmian w Statucie ZHP (Poznań, 10 czerwca 1995) - dot. spełnienia warunków przywrócenia członkostwa w WOSM.      Przypomnijmy:      Nadzwyczajny Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego potwierdza otwarty charakter naszego stowarzyszenia, którego członkiem może zostać każdy, kto akceptuje idee harcerskiej służby, bez względu na pochodzenie, rasę czy wyznanie.      Tym, co nas łączy, jest między innymi wspólna akceptacja nadrzędności i podstawowego znaczenia duchowych wartości życia, dążenie do wszechstronnego intelektualnego, społecznego, duchowego i fizycznego rozwoju człowieka, uznawanie wyższości zasady "być" nad zasadą "mieć".      Dążenie do osiągnięcia duchowej dojrzałości przez zucha, harcerkę, harcerza, instruktorkę i instruktora było zawsze podstawą działania naszego Związku. Przyjęta przez Nadzwyczajny Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego zmiana w tekście Prawa Zucha i ustalenie jednej roty Przyrzeczenia Harcerskiego podkreślają wyraźnie owo podstawowe przesłanie harcerstwa - rozwój duchowego aspektu życia człowieka. Służbę Bogu rozumiemy tak, jak jest ona definiowana w Konstytucji Światowej Organizacji Ruchu Skautowego (WOSM).      Wiąże się ona nierozerwalnie z akceptacją wszystkich naczelnych wartości duchowych, takich jak Prawda, Dobro, Sprawiedliwość czy Piękno. Jest to, obok służby Polsce i bliźnim, podstawa naszego ruchu.      Związek nasz ma piękną i głęboką tradycję tolerancji. Zawsze było, jest i będzie w naszych szeregach miejsce dla wszystkich, którym bliskie są harcerskie idee. Zgodnie z normami moralnymi wywodzącymi się z uniwersalnych, kulturowych i etycznych wartości chrześcijańskich, żywimy najwyższy szacunek wobec każdego człowieka. Przejawia się on w uznaniu systemu wartości duchowych za sprawę osobistą każdego członka Związku.      Nadzwyczajny Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego wyraża nadzieję, że dokonane zmiany w Statucie dobrze posłużą pracy wychowawczej w naszym Związku.

Poznań, 10 czerwca 1995

============ A jak Służba Bogu jest definiowana w Konstytucji Światowej organizacji Ruchu Skautowego ? Obowiązek wobec Boga Obowiązek wobec Boga, jest zdefiniowany w harcerstwie/skautingu jako "stosowanie się do zasad duchowych, lojalność wobec religii, która je wyraża i przyjęcie obowiązków stąd wynikających''.      Trzeba zauważyć, że w odróżnieniu od nazwy, sam tekst zasady nie posługuje się słowem "Bóg", po to by stało się jasne, że to sformułowanie obejmuje również te religie, które nie są monoteistyczne, jak np. hinduizm, lub takie, które nie uznają osobowego Boga, jak np. buddyzm.      Robert Baden-Powell zapytany, kiedy religia weszła do skautingu, odpowiedział: "Religia nie weszła. Ona już jest w nim. Jest to podstawowy czynnik, stanowiący podstawę skautingu i guidingu".      Pojęcie siły wyższej jest czymś podstawowym dla harcerstwa/skautingu. Jego wychowawcze znaczenie polega na udzieleniu pomocy młodym ludziom w zrozumieniu świata materialnego i badaniu duchowych wartości życia. ========== Dodam jeszcze jeden ważny cytat: Stanowisko harcerstwa w sprawach religijnych (...) Jeżeli chodzi o zagadnienie religijne - to sprawy te, aczkolwiek od samego początku harcerstwa bardzo wyraźnie postawione, dzięki różnym insynuacjom czynników spoza harcerstwa, doczekały się takiego pogmatwania w opinii społecznej, że trzeba niemal zacząć od stwierdzeń elementarnych.      A więc - wychowanie religijne leży u podstaw skautingu baden-powellowskiego. W Polsce, dzięki zainteresowaniu się harcerstwem od samego jego zarania przez grupy młodzieży elsowskiej, ideały religijne zostały jeszcze pogłębione. Nie ma tu mowy o religijności zewnętrznej - lecz staramy się według najlepszej naszej woli przepoić życie drużyn i gromad najistotniejszą, najgłębsza religijnością.      Religijność harcerstwa nie jest nijaką. Jest chrześcijańską. Skauting i harcerstwo nabierają specjalnego sensu, właśnie jako realizacja idei ewangelicznych w życiu.      Nasz chrystianizm nie jest "międzywyznaniowy". Jest dla katolików - katolicki, dla ewangelików - protestancki, dla prawosławnych - prawosławny. Każde wyznanie chrześcijańskie jest w organizacji reprezentowane, każde jest szanowane, każde ma pełne prawa do wyrazu zewnętrznego. Ideologia skautowa żąda, aby skaut nie był areligijny, ale jakie praktyki religijne wypełnia, jest obojętne. Byle modlitwy nie były pustymi słowami, a życie - zaprzeczeniem wskazań etycznych jego religii. (...)      Chrześcijański duch harcerstwa wcale nie znaczy, że zamyka ono dostęp do swoich szeregów niechrześcijanom. Takie postawienie sprawy byłoby sprzeczne zarówno z literą, jak i z duchem Konstytucji Rzeczypospolitej, sprzeczne byłoby ze statutem Związku, dopuszczającym do naszych szeregów wszystkich obywateli Polski bez różnicy religii i narodowości, a nade wszystko - sprzeczne byłoby z duchem skautingu. Jak wiadomo bowiem, istnieją organizacje skautowe zarówno w buddyjskich Indiach, jak i mojżeszowej Palestynie, w mahometańskiej Arabii czy Persji i szintoistycznej Japonii. Ideologia skautingu wyrosła z ducha chrześcijańskiego i jest istotnym chrystianizmem przepojona - tym niemniej skauting nie widzi przyczyn, aby można było zabronić młodzieży jakiegokolwiek wyznania czy religii wstępowania w jego szeregi. (...) hm. Aleksander Kamiński - "KRĄG RADY" ========== Czy na pewno "Moja wiara bądź jej brak to moja sprawa" ? Czuwaj hm. Czesław Przybytek HR


Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.