Nawigacja
Jolanta Łaba: Czas na duchowy rozbieg

Czas na duchowy rozbieg

Początek roku szkolnego to bardzo intensywny czas. Wrzesień oznacza rozpęd: wracamy po wakacjach do szkoły, przygotowujemy się do nowego roku pracy w środowiskach harcerskich. Komendy piszą nowe programy pracy do zatwierdzenia. Słowem – wszyscy się mobilizują i biorą do roboty.

W świecie obowiązków szkolnych i harcerskich przełom lata i jesieni to dość intensywny czas. W świecie wartości duchowych okres mobilizacji też powinien nastąpić. Często mówi się do uczniów: „Dobrze wystartujcie, dobrze się rozpędźcie, aby zdobyć dobrą opinię – potem już pojedziecie na tym do końca roku, i nawet jak się zdarzy wpadka, to dacie radę zachować twarz i dobrą opinię.” Czy można zatem rozpędzić się duchowo, złapać dobry wiatr i długo płynąć na pełnych żaglach?

Najczęściej „duchowe mobilizacje” organizujemy sobie w czasie rekolekcji, w okresie adwentowym, wielkopostnym. To jest oczywiście bardzo ważne, ale niestety często stanowi zbyt mały akcent - jedyny punkt obowiązkowy/narzucony/gratisowy/dla chętnych w programie pracy. Może warto na początku roku szkolnego podejść do tematu w sposób bardziej świeży i oryginalny? I z nową energią potraktować swój rozwój duchowy, formację religijną? Żeby w natłoku planowania różnych spotkań, obowiązków i strategii nie zapomnieć o swoim sercu, duszy.

I o Bogu.

Czasami nie wiemy czy On jest, i w związku z tym nie robimy nic dla swego duchowego wzrostu. Tracimy w ten sposób szansę na odkrycie sensu życia, pogłębienie zrozumienia siebie i swego istnienia w rzeczywistości nadprzyrodzonej. Czasami wierzymy w Jego istnienie, ale w gruncie rzeczy niczego to w naszym życiu nie zmienia. Przeciętni w wierze przekazujemy wciąż tę samą przeciętność naszym wychowankom. A bywa i tak, że wierzymy, praktykujemy religię, w której zostaliśmy wychowani (lub którą wybraliśmy) i wydaje nam się, że z tego powodu jesteśmy lepszymi członkami ZHP. Zamykamy się na poszukujących, mniej doświadczonych w kontakcie z Bogiem, i na tych nieobdarzonych łaską wiary.

Może w ramach rozwoju duchowego warto w tym roku zastanowić się jak wzmocnić siłę swego ducha, jak skierować podopiecznych gdzieś wyżej, dalej, w stronę Boga i wartości duchowych, o których mówi Statut ZHP i Prawo Harcerskie. I jak to zrobić w ramach organizacji skupiającej nie tylko katolików.

Przyznam szczerze, że dziwią mnie pytania, które powtarzają się odkąd zaczęłam zajmować się wychowaniem duchowym i religijnym w ZHP (2002 r.). Pytania o to, jak to w końcu jest z tym Bogiem w Statucie, albo o to, jakie w sumie można formy stosować, żeby rozwijać się duchowo w harcerstwie. Nasza organizacja istnieje sto lat, mamy mnóstwo udokumentowanych doświadczeń i wiele środowisk, które mogłyby na te pytania odpowiedzieć w formie wielotomowych opracowań programowych. W prasie harcerskiej, w Internecie harcerscy instruktorzy publikują na ten temat od wielu lat. Jest dostęp do materiałów metodycznych, programowych, do pomysłów na to, jak rozwijać się duchowo i wzmacniać formacyjnie.

Dlaczego zatem wciąż nowe pokolenia instruktorów harcerskich pytają: ale jak to się robi? jak to zinterpretować?

Początek roku szkolnego to dobra okazja, żeby się nad tym poważnie zastanowić w ramach swego środowiska. Niech będzie to okazja nie tylko do osobistego duchowego rozpędu, ale też do rozbiegu środowiskowego w kierunku wartości duchowych. Warto popytać w pokoleniach seniorów, ale też młodszych niż seniorzy instruktorów, którzy coś kiedyś w tej kwestii zrobili w hufcu, w szczepie, w drużynie. Sami zobaczycie, ile niewykorzystanego potencjału marnuje się w Waszym najbliższym otoczeniu. Wystarczy zrobić kilka spotkań typu kominek, ognisko czy kuźnica. I porozmawiać.

Trzeba wznowić inwestycję w nasze duchowe siły i możliwości. Złapać wiatr w żagle. I popłynąć za horyzont w poszukiwaniu silnych dobrych wiatrów.

Bo w rzeczywistości Boga i wartości duchowych przygodom i niespodziankom nie ma końca. Trzeba się tylko odważyć i wyruszyć w drogę.

 

hm. Jolanta Łaba

 

 

 

Nr HR-a:  II/2015 - Duchowość w harcerstwie



Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.