Nawigacja
hm Aleksander Kamiński: Koncepcja działania szkoły instruktorskiej w Górkach Wielkich

Aleksander Kamiński

 

WYTYCZNE OGÓLNE W SPRAWIE ZORGANIZOWANIA SZKOŁY INSTRUKTORSKIEJ W GÓRKACH WIELKICH

 

 

(W ramach przygotowań-przyp J. Sikorski) ...W rozmowach tych informowałem się o programie i pomieszczeniu szkół instruktorskich w Gilwell-Parku, w Foxlees, w Chamarande, o urządzeniu w Notre Chalet i w Centr. [alnej] Szk.[ole] „Hitlerjugend” w Poczdamie; przyjrzałem się ponownie urządzeniu Bucza, Dworku Cisowego i „Naszego Domu” [Janusza] Korczaka; przeprowadziłem wywiady, rejestrujące poglądy moich rozmówców na kształcenie starszyzny harcerskiej w ogóle, a na program szkoły instruktorskiej w szczególności; badałem poglądy na sprawy kształcenia starszyzny wiejskiej; informowałem się w  sprawach budownictwa ośrodków harcerskich w ogóle, w szczególności zaś zebrałem opinie, co do sposobu zabudowania ośrodka harcerskiego w Górkach Wielkich.

Na podstawie tych rozmów – których streszczenie sporządzę w najbliższych tygodniach – zostały zbudowane niniejsze wytyczne. Wytyczne te, jeśli chodzi o stronę programową, mają służyć za podstawę do dyskusji zainteresowanych i interesujących się tą sprawą harcmistrzów.

W części dotyczącej budownictwa – mają dać podstawę do sporządzenia planu sytuacyjnego.

 

Cz. I. – Program prac Szkoły Instruktorskiej.

 

Zadaniem Szkoły Instruktorskiej w  Górkach Wielkich) będzie:

  1. Szkolenie starszyzny dla organizacji harcerskiej męskiej,

  2. Przepracowywanie zagadnień aktualnych lufo pionierskich, związanych z  pracami Harcerstwa,

  3. Stworzenie wiejskiego ośrodka harcerskiego.

     

Poniżej rozpatrzę szczegółowo każdy z  tych trzech działów prac Szkoły.

  1. Szko1enie Starszyzny

    Szkolenie starszyzny odbywać się będzie w następujących grupach kursów:

    A. Kursy Podharcmistrzowskie.

    Będą to. kursy o charakterze elementarnym, mające za zadanie przygotowanie, kierowników dla drużyn harcerskich, samodzielnych gromad zuchowych i kręgów starszoharcerskich. Mogą być one organizowane bądź jako odrębne kursy podharcmistrzowskie zuchowe, harcerskie lub starszoharcerskie, bądź też jako kursy podharcmistrzowskie ogólne, z autonomicznemi zastępami „Zuchowym”, „Harcerskim” i „Starszoharcerskim”. Program: kursów oparty będzie o program próby podharcmistrzowskiej, opracowany ostatnio przez Główną Kwaterę Harcerzy. Czas trwania kursu – około 14 dni. Kursy podharcmistrzowskie nie będą przez Szkołę Instruktorską, organizowane we własnym zakresie. Będą to kursy chorągwiane, zorganizowane i prowadzane przez przedstawicieli zainteresowanych Chorągwi. Rola, S. I. ograniczy się do udzielania pomieszczeń, pomocy instruktorskiej i pomocy szkoleniowych. Program kursu będzie opracowany; przez S. I. i obowiązywać będzie wszystkie Komendy, organizujące kursy na terenie Górek Wielkich. Polityka władz harcerskich męskich, iść winna w tym kierunku, aby z czasem nie było wolno prowadzić gromad samodzielnych, drużyn i  kręgów nikomu, kto nie skończy kursu podharcmistrzowskiego w Górkach Wielkich lub gdzieindziej. (Zaznaczyć przy sposobności należy, że nie będzie się dążyło do zapewnienia Górkom monopolu na organizowanie kursowi podharcmistrzowskich. Każda Chorągiew będzie miała całkowitą swobodę wyboru miejsca dla swego kursu podharcmistrzowskiego). Ponadto dążyć by należało, aby:

    a) programy kursów podharcmistrzowskich, przeprowadzonych przez K. Ch. poza Górkami Wielkiemi, były uzgodnione z programem Górek,

    b) by Komendant S. I. był jednocześnie kierownikiem kształcenia starszyzny w G. K. harcerzy i 

    c) aby Komendanci Chorągwi mianowali kierowników szkolenia, starszyzny dla swoich terenów w porozumieniu z Komendantem S. I. w Górkach Wielkich.

    B. Kursy dla Funkcyjnych (hufcowych, namiestników zuchowych, referentów starszoharcerskich, wizytatorów, etc.).

    Będą to kursy tego typu, co angielskie kursy dla komisarzy, (czas trwania – 7 do 10 dni). Uczestnikami być mogą, tylko właściwi funkcyjni (a więc naprz. hufcowi, a nie kandydaci na hufcowych). Kursy te nie będą traktowane jako kursy obowiązkowe dla sprawowania danej funkcji, lecz jako pożądane. Mieć będą charakter ogólnopolski i organizacja ich będzie przeprowadzana bezpośrednio przez S. I.

    C. Kursy specjalne. (Narciarskie, Obozownictwa, dla Kierowników Drużyn Głuchoniemych, dla Sprawnych Poszczególnych Sprawności, Międzynarodowe etc.).

    Kursy te będą organizowane zależnie od aktualności pewnych zagadnień czy działów pracy harcerskiej. Czas trwania: – różny. Organizacja spoczywałaby bądź w rękach poszczególnych Chorągwi, bądź bezpośrednio w S. I.

    D. Kursy Informacyjne, dla opiekunów i przyjaciół Harcerstwa (Nauczycieli, Kapelanów, Urzędników Konsularnych itp.). Będą one dostępne dla tych wszystkich, którzy, pragnąc zapoznać się z Harcerstwem, nie zamierzają pełnić w nim roli instruktorskiej. Kursy tego typu orjentować będą uczestników w całości Harcerstwa (Harcerstwo Męskie i Żeńskie, zuchy, harcerze, starsi harcerze). Czas trwania około 10 dni. Organizacja i kierownictwo kursów spoczywać będzie w rękach zainteresowanych Chorągwi, bądź też bezpośrednio w S. I. Dwie Uwagi ogólne zamkną się w tej części „Wytycznych”.

    1. Wszystkie kursy odbywać się zasadniczo powinny pod namiotami. Jedynie w porze deszczów i zimna (październik – kwiecień) organizowałoby kursy w budynkach.

    2. Kursy zarówno pod namiotami, jak i  w  budynkach, oparte być powinny na możliwie najpełniejszej zasadzie skautowej samodzielności (gotowanie sobie posiłków, urządzanie się, porządki etc.).

  2. Prace badawcze i eksperymentalne Szkoła Instruktorska w Górkach Wielkich winna zapewnić poszczególnym instruktorom wzgl. grupom instruktorskim lub osobom i organizacjom pozaharcerskim – możność przepracowania zagadnień metodycznych, wychowawczych, czy organizacyjnych, związanych z tym, czy innym działem prac harcerskich. Cel powyższy realizowano by przez:

    a) ściąganie na teren S. I. doświadczalnych, o  specjalnym charakterze, gromad, drużyn lub kręgów,

    b) zapewnienie odpowiednich warunków, mieszkaniowych ludziom, przeprowadzającym prace doświadczalne czy badawcze,

    c) zgromadzenie obszernych pomocy harcerskich (bibljoteka, muzeum, pracownie etc.),

    d) takie skompletowanie komendy szkoły instruktorskiej, by znalazły się wśród niej twórcze jednostki instruktorskie.

  3. Harcerski Ośrodek Wiejski

    Ze względu na swój charakter Górki Wielkie są w pierwszym rzędzie predestynowane na oparcie dla wielkiej akcji harcerstwa męskiego na terenach wiejskich. Pomimo jednak pełnego uświadomienia sobie tej właśnie roli Górek, pomimo tego, że jako Komendant Szkoły Instruktorskiej Zuchów w Nierodzimiu, zagadnieniu wiejskiemu w Harcerstwie poświęcałem szczególną Uwagę (kursy wiejskie, konferencja wiejska, pierwsza harcerska publikacja o wsi), pomimo tego wszystkiego, a na podstawie odbytych konferencyj, wyszczególnionych we wstępie do niniejszych „wytycznych” – stwierdzić muszę, że sprawa sposobów opanowania przez Harcerstwo wsi, nie wyszła na razie poza ramy doświadczeń. Dlatego też w obecnej chwili nie jestem w stanie podać zdecydowanej linii postępowania w tym dziale prac szkoły. Mogę jedynie zadeklarować, że już w  najbliższych tygodniach zacznę kontynuować na ten temat rozmowy z osobami kompetentnemi, zwołam specjalną konferencję, przyjrzę się pracom kilku kursów rolniczych, uniwersytetów wiejskich etc. Sądzić należy, że nawet po tych dodatkowych studjach, pierwsze lata istnienia S. I. w Górkach poświęcone będą szukaniu najwłaściwszych dróg do najpraktyczniejszego i najbardziej skutecznego poprowadzenia akcji szkolenia starszyzny dla gromad, drużyn i kręgów wiejskich. Równolegle jednak do powyższych prób prowadzona być winna w Górkach, w ramach normalnego szkolenia starszyzny na kursach podharcmistrzowskich, specjalnych i informacyjnych – akcja przygotowania pracowników dla wsi.

     

Cz II. – Sprawy budowlane

     

Dla zrealizowania nakreślonego w cz. I. programu, widzę koniecznem postawienie następujących budynków:

  1. Dom Kursów. Dom ten przeznaczony będzie na:

    a) szkolenie starszyzny zuchowej, harcerskiej i  st. Harc. w  okresie październik–kwiecień. Ilość kursistów – najwyżej 32, podzielonych najwyżej na 4 zastępy. Dodatkowo członków komendy kursu – 3,

    b) w okresie maj–wrzesień służyłby dom, bądź jako miejsce kolonij dziecięcych, bądź jako gmach wypoczynkowy dla harcerzy i ich rodzin,

    c) ponadto w  domu znajdowałoby się mieszkanie jednego ze stałych instruktorów S. I. Ponieważ głównem przeznaczeniem, domu byłoby służenie dla szkolenia starszyzny, budowę winna cechować jak najbardziej posunięta prostota, któraby zapewniła pełną swobodę poruszania się i urządzania skupionych w nim kursistów. Ze względni na to, że maksymalnie wyzyskanie gmachu obliczone jest na 32 kursistów, 3 instruktorów i  jednego instruktora stałego – normalnie zaś przebywać będzie w  gmachu mniejsza ilość osób; ponadto – z powodu krótkotrwałego: pobył tu mieszkańców (10–14 dni) – wskazana jest jak największa oszczędność miejsca. W  końcu zaznaczyć należy, że ze względu na skautową samowystarczalność wszystkich kursów, nie przewiduje się w  domu żadnej służby, a  więc i żadnych pomieszczeń dla niej. Należy jednak przy rozplanowaniu budynku pamiętać o umieszczeni w pobliżu kuchni jednego z mniejszych pokoików, który – w okresie zimowym służąc za pomieszczenie kursowe – mógłby latem, pomieścić 1–2 służące. Szczegółowy wykaz ubikacyj w domu kursowym byłby następujący:

    4 izby sypialne po 8 łóżek każda (łóżka ustawione ciasno, miejsce na dwie czterorzędowe szafy i 8 taborecików i niewielki stół).

    3 pokoje – pracownie, każdy obliczony na 8 ludzi, pracujących przy -dwóch stołach. Parę gablotek, szafa. Oszczędzać miejsc.

    1 jadalnia na 40 ludzi. Jadalnia byłaby jednocześnie świetlicą. Kominek. Wygodne połączenie z kuchnią.

    2 pokoje instruktorskie dla instruktorów przyjezdnych (w każdym dwa łóżka, stół, szafa; umywalnia pożądana).

    1 pokój dla instruktora stałego, kawalera. Umywalnia.

    1 pokój przeznaczony na warsztat stolarski, introligatorski, blacharski, umożliwiający swobodną pracę 8 ludzi.

    Kuchnia (piec i pokój na tyle duży, by umożliwić pracę 3–4 kursistów).

    Szatnia duża, mogąca pomieścić 40 płaszczy i 40 par nart, zbudowana tak, by można do niej wejść w śniegu i błocie i przebrać się swobodnie.

    Umywalnia z natryskami (4 natryski, 8 miednic, 1 wanna, 1 miska do mycia nóg, 1 do mycia zębów).

    Ustępy (4 sedesy, 2 pisuary).

    Spiżarnia (skład węgla i drzewa,

    kotłownia na centralne ogrzewanie,

    zapasowe 1–2 piwnice;).

    Stryszek – jako skład rzeczy.

  2. Dom zuchów. Byłby to dom, przeznaczony na stały pobyt dla 50 dzieci – zuchów – 4 osoby służby (pokojówka, praczka, 2 służące w kuchni) i 5 osób personelu instruktorskiego (2 wodzów – wychowawców, nauczycieli, gospodyni, instruktor stały S. I.).

    Ponadto znaleźć by musiała pomieszczenie pracownia, przeznaczona na 8 kursistów. W gmachu mieszkaliby chłopcy, nie jest jednak wykluczone, że niekiedy zjechałyby na pobyt gromady koedukacyjne.

    Uznać należy, za pewnik, że:

    a) doświadczalne gromady zuchowe są dla szkolenia, starszyzny zuchowej niezbędne,

    b) 50 płatnych dzieci zawsze można będzie do Górek ściągnąć (dzieci rodziców bezrobotnych, opłacane przez Fundusz Pracy, albo dzieci z zakładów opiekuńczych, subsydiowanych przez Ministerstwo Pracy i  Opieki Społecznej lub Samorządy i  skierowane do Górek, jako do szkoły-internatu o charakterze prewentoryjnym lub dzieci osób prywatnych, skierowane do szkoły i  internatu wiejskiego).

    Dlatego też budowa gmachu nastawiona, być winną całkowicie na budynek internatowy i szkolny, dla dzieci 8–11-letnich. Dzieci wykorzystałyby gmach przez pełny rok.

    Budynek składać się winien z na stępujących lokali: 4 sypialnie po 12–13 łóżek (łóżka małe, dziecinne).

    1 klasa na 50 dzieci (oszczędzać miejsca). Może się bowiem zdarzyć, że trzeba będzie zorganizować dwie klasy po 25 dzieci; w tym wypadku drugim lokalem, klasowym stałaby się jedna z sypialń).

    Jadalnia na 65 osób (oszczędzać miejsca).

    Sala zabaw na 50 dzieci (spora).

    Pożądane „zakamarki”.

    Kominek.

    Czytelnia – na 20 dzieci.

    Pokój warsztatowy, spory, na 20 dzieci. Strugarstwo, roboty papierowe, ze słomy etc.

    Mały pokoik dla różnych zebrań dzieci (na 6 dzieci).

    3 pokoiki szpitalne:

    a) izolatka na 3 łóżka,

    b) pokoik lekko chorych i zmęczonych na 5 łóżek,

    c) malutkie ambulatorjum. Przy tem – ustęp, umywalnia. Szpitalik obsługiwałby również kursy i  pobliskie obozy harcerskie, ambulatorjum – ludność wiejską, z tego tytułu – pożądane: bezpośrednie wejście do ambulatorjum ze dworu lub z głównego korytarza. Pracownia instruktorska (dla kursistów) 8 łóżek, dwa stoły, umywalnia, szafa, Przy pracowni – malutki pokoik na pracę w ciszy.

    2 pokoiki wodzów – wychowawców, jednoosobowe, przy sypialniach dzieci.

    2 pokoiki kawalerskie dla personelu instruktorskiego.

    1 mieszkanie dwupokojowe. dla instruktora z rodziną.

    Umywalnia.

    2 pokoje dwuosobowe dla służby.

    1 pokój zapasowy „Do wszystkiego”.

    Weranda. Taras?

    Umywalnia (w pokojach personelu – oddzielne umywalnie.

    Umywalnie dzieci: 10–12 miednic, 2 do ust, 2 do nóg lub korytko do nóg).

    Łazienka (1 wanna, 6 pryszniców).

    Ustępy (oddzielne 2 dla personelu. Dla dzieci – 6–8 sedesów i jeden pisuar).

    Szatnia obszerna na ubrania, obuwie, płaszcze.

    Pralnia – obliczona na pranie 100 osób. Przy niej: pokój na suszarnię, pokoik na brudną bieliznę, pokój do prasowania, magiel i reperacyj bielizny).

    Kuchnia. Przy niej: spiżarnia, piwnice na węgiel i drzewo, piwnice, zapasowe.

    Skład rzeczy – (na stryszku?)

    Kotłownia.

    „Zbrojownia” zuchów – gdzieś w piwnicy skład przyborów do zabaw: szczudeł, sanek, hulajnóg, nart, kół etc.

  3. Dom „Ogólny”.

    Będzie to dom, przeznaczony na skupienie tego wszystkiego, co trudno pomieścić w Domu Kursów, lub w Domu Zuchowym, czy też na folwarku.

    Gmach składać się będzie z następujących ubikacyj:

    a) Mieszkanie Komendanta S. I. trzypokojowe, z kuchnią i łazienką – obliczone na kilkuosobową rodzinę. Mieszkanie powinno być rozplanowane tak, by zajęło jakby autonomiczną część gmachu i miało, poza połączeniem z całością domu – oddzielne wejście.

    b) Urządzenia centralne:

    4 pokoiki gościnne jednoosobowe, z ewentualnem użyciem paru przez personel,

    3 pokoje gościnne dwuosobowe.

    Bibljoteka główna i czytelnia, jako pokój pracy dla 10 osób;

    małe muzeum,

    Kancelarja.

    Sklepik – malutki pokoik, możliwie z łatwym dostępem z dworu.

    Umywalnia: dwie miednice, 1 do nóg, 1 do ust, 1 wanna z natryskiem.

    Ustęp – dwusedesowy.

    c) Schronisko wycieczkowe:

    Duża sala, która przedzielona rozsuwanemi ścianami, służyłaby, zależnie od potrzeby, jako świetlica harcerska (kominek). Jadalnia (50 osób), sala kinowa, kaplica etc.

    Dwie sypialnie – schroniska po 20 osób. Maksymalna oszczędność miejsc. Może na strychu?

    Duża szatnia robocza (narty).

    Pokoik na izbę dla drużyny miejscowej i świetlicę dla młodzieży wiejskiej.

    Umywalnia: 4 natryski, 6 miednic, 1 do ust, 1 do nóg.

    Ustępy – 4 sedesy, 1 pisuar,

    d) Ubikacje służbowe:

    Kuchnia na 50 osób,

    spiżarnia,

    3 piwnice.

    Kotłownia.

    Skład inwentarza (sporo miejsca: namioty, sprzęt obozowy).

    Stryszek na rzeczy.

    2 pokoje dwuosobowe dla służby. Przy nich i ustęp i 1 umywalnia.

    Zbiornik wody (a może lepiej – w domu zuchów?).

  4. Dom, względnie domy, ośrodka wiejskiego. Ze względu na niemożność ustalenia w najbliższym czasie programu i sposobów działania ośrodka kształcenia starszyzny wiejskiej – nie jestem w stanie zaprojektować w tym zakresie szczegółów budowlanych. Tyle tylko da się powiedzieć, że:

    a) specjalne zabudowania dla tego celu wydają się niezbędne,

    b) nie jest wykluczone, że ośrodek będzie się przedstawiał jako 2–3 małe budynki drewniane, paroizbowe, zbudowane jako chałupy wiejskie i obliczone na pomieszczenie 8 ludzi każdy,

    c) przyjąć należy przy sporządzaniu planu sytuacyjnego pod uwagę, że być może, do każdego domku chaty przydzielony zostanie specjalny grunt (1–2 morgi) (05-1 hektar-wyj J Sikorski) i  że zaistnieje potrzeba postawienia gdzieś obok – budynku gospodarczego na inwentarz martwy i żywy (parę krów, parę świń, drób etc.). Z całym naciskiem podkreślam, że koncepcje, podane pod „b” i „c” – nie mają innego charakteru, jak tylko bardzo dowolnie pomyślanych przypuszczeń.

  5. Różne uwagi, związane z budową.

    Przyjmując pod uwagę najdalsze i najśmielsze możliwości, należałoby się liczyć ewentualnie ze zbudowaniem z czasem drugiego domu kursowego, o charakterze zbliżonym do podanego na str. 5 i 6. Jeśli chodzi o wskazówki ogólne, tyczące wszystkich budynków, dają się one streścić do następujących punktów:

    a) budynki winny być murowane (za wyjątkiem domków wiejskich)

    b) ogrzewanie centralne (za wyjątkiem wiejskich);

    c) kształt budynków winien być dopasowany do właściwości terenu górskiego. Byłoby najlepiej, gdyby formy budowlane dało się dostosować do form budownictwa cieszyńskiego lub beskidzkiego;

    d) kompleks wszystkich budynków S. I. winien, stanąć na odcinku pola, leżącego na PDW od drogi polnej, biegnącej z folwarku w kierunku na PNW, w odległości ca 260 do ca 450 m. od obory. Cały teren zabudowany, powinien być zadrzewiony na sposób parku angielskiego. Nowozałożony park miałby jako swe zaplecze wzgórze zadrzewione – pastwisko, leżące na wschód od terenów, przeznaczonych na budowę. Na wzgórzu – pastwisku – rozbijałyby swe namioty kursy i  drużyny doświadczalne. Pole między folwarkiem a terenem budowlanym, przeznaczyć należy na sad owocowy i ogród warzywny,

    e) osobne zagadnienie stanowi przebudowanie paru objektów folwarcznych. Sądzę, że sprawę tę należałoby przekazać, jako pierwszą, do decyzji Kuratorium Górek Wielkich. Nie wnikając w szczegóły, zaznaczam, że przebudowa ta objęłaby prawdopodobnie stajnię, chlewnię, szopę na narzędzia i być może, jak chcą niektórzy – przeniesienie gnojówki.

     

    Zakończenie

     

    Personel S. I. będzie kompletowany stopniowo, w  miarę powstawania poszczególnych placówek i budynków. Na razie – do lata 1936, żadnej osoby płatnej, poza służbą folwarczną i zarządcą folwarku – nie będzie. Fundusze na budowę i  ich gromadzenie – to sprawa bodaj najpilniejsza. Zebrane obecnie przez Druha Przewodniczącego sumy, wystarczą jedynie na rozpoczęcie budowy. Gotów jestem przedstawić Naczelnictwu ZHP konkretne i szczegółowe w tej sprawie wnioski. Sądzę wszakże, że moment rozpoczęcia gromadzenia przez ZHP środków na budowę S. I. w Górkach Wielkich, powinien się zbiec z przerwaniem zbiórki na rzecz budowy domu harcerskiego w Warszawie.

     

    Nierodzim, 15 listopada 1935 r. Aqleksander Kamiński


Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.