Bardzo trudno jest wybrać dobrą perspektywę opisu tego, co dzieje się w Ruchu Harcerskim w drugim roku pandemii...
Były inne plany. Zupełnie inne, nawet w najśmielszych fantazjach nikt z nas nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji, gdy „coś” robi „pstryk” i cala normalność życia jest po prostu wyłączona.
Okiem hejterów, oszołomów, demagogów, szkodników i internetowych trolli
Ufff udało się!
Udało się nam zdążyć poskładac I wydać numer specjalnyHarcerza Rzeczypospolitej który nazywamy “Zjazdowym”. Nic w tym dziwnego gdyż naszym założeniem było przedstawienie stanowiska w kilku najwazniejszych, naszym zdaniem, kwestiach związanych z tym co I jak robimy na codzień...
Kolejny numer HR-a już w sieci. Jest, i to nie byle jaki. Zawartość merytoryczna i ilość myśli instruktorskiej jest cakiem poważna.
Po raz trzeci w tym roku – przed Radą Naczelną ZHP.
To trochę niezwykłe życzenie - rzekł doktor Wagner z tym, co w jego mniemaniu było godną pochwały powściągliwością. - O ile mi wiadomo, to pierwszy przypadek, żeby tybetański klasztor zamawiał automatyczny komputer sekwencyjny...
Okiem redaktorów, którzy mimo tradycyjnego malkontenctwa i wyzłośliwiania się na wszystko prezentują:
Wodzów i liderów, nawet plus!
Czy nad Wigrami wychowywano liderów, czy wodzów harcerskich? - to pytanie padło w poprzednim numerze Haera, gdy jeszcze nie wiedzieliśmy, że kolejny numer poświęcimy kształceniu harcerskich wodzów. Właściwie, przywołane po latach słowa hm. Henryka Wechslera rozbudziły w nas chęć zapytania jak najszerszego grona instruktorów interesujących się kształceniem o opinie i, co najważniejsze, o wskazania...