Z Blogu ZHP24, - "W jakiej wojnie walczył BiPi"
- Drukuj
- 25 lis 2008
- News HaeRa
- 2726 czytań
- 0 komentarzy
Z Blogu ZHP24, dyskusja wokół artykułu Rafała Klepacza "W jakiej wojnie walczył BiPi"
Ciekawy głos Ewy Gąsiorowskiej - naszym zdaniem ważny głos w dyskusji o słabości programowej ZHP :
"Tak na marginesie dyskusji o RPA, Burach, Anglikach, i historii sprzed 100 lat, nie mogę przestać myśleć o tym, co się dzieje dzisiaj w Kongo. To dzisiejsza Afryka, postkolonialna, niezaradna, biedna, straszna ! Wielka katastrofa humanitarna dzieje się tam dzisiaj. W ciągu ostatnich 10 lat zginęło tam 5-6 mln. ludzi.
Kobiety i dzieci gwałci się okrutnie i masowo, bo taka kobieta jest uważana za zhańbioną i jest odrzucana przez społeczność, więc i tak umrze, odrzucona.
Gwałty na dziewczynkach są codziennością, bo wierzy się, że gwałt na niewinnej dziewczynce leczy HIV. 10-letni chłopcy gwałcą 3 - letnie dzieci.
To dzieje się dzisiaj, teraz, w tej minucie. We wszelkich dyskusjach o harcerskiej służbie jakoś nie zauważyłam, że trzeba zostawić świat po sobie - lepszym.
Zastanawiam się, jak to zmienić !
Co my - polscy harcerze, instruktorzy, możemy? Możemy, a chcieć - to móc!
Myślę sobie, że jesteśmy doskonali w znajomości początków harcerstwa, skautingu, w prześciganiu znajomości historii Szarych Szeregów - Oni mieli plan - na dzis, jutro i pojutrze !
**
Patrząc na organizacje skautek i skautów, potrafię znaleźć wiele przykładów służby na rzecz prawdziwych zmian, prawdziwego zmieniania świata .
A my? Dlaczego od dyskusji o Afryce sprzed 100 lat nie przejdziemy do strasznego dzisiaj? Jak pełnimy swoją służbę dzisiaj?
Jak zmieniamy świat na lepszy? Na świecie jest ok. 190 państw. Polska jest 23 gospodarką świata ! Trudno w to uwierzyć?
Polska jest rajem !
Myślę sobie, że to bardzo samousprawiedliwiające - "musimy posprzątać u siebie". Po prostu bardzo wielu ludzi tak mówi..
Myślę sobie, że bardzo wygodnie tkwimy w schematach - też myślenia o służbie. Ile w tym prawdziwego rozwiązania jakiegoś problemu?
Myślę, że jako harcerze i instruktorzy powinniśmy więcej od siebie wymagać. Trzeba się rozejrzeć, zobaczyć coś więcej, niż nasze polskie, w miarę wygodne życie.
Czasem słyszę, że Polacy mają żal - ze zachód nam nie pomógł we wrześniu 39 ani w sierpniu 44 . I wiele takich tekstów..
A co my dzisiaj robimy? Dla faktycznej służby - dla pozostawienia świata lepszym ?
**
Kongo to jedna sprawa.. Głód na świecie, AIDS - to inne.. Na świecie miliard trzysta tysięcy ludzi cierpi na chroniczny głód. Chroniczny - to znaczy codziennie nie ma co jeść.
Oczywiście - możemy powiedzieć, ze w Polsce są niedożywione dzieci - i ze to nasze pole służby. Ale czy faktycznie podejmowane?
Możemy powiedzieć, że w Polsce jest wiele dzieci zaniedbanych, maltretowanych..
Czy podejmujemy służbę w tej sprawie?
W Polsce jest wiele dzieci - uchodźców !
Czy podejmujemy służbę w tej sprawie?
**
WAGGGS zajmuje się wieloma sprawami - takimi jak właśnie walka z AIDS, problemy z żywieniem, zdrowie seksualne (szczególnie - problem ciąż u nastolatek).
Wśród polskich instruktorów często słyszałam opinie, że "...u nas przecież nie ma AIDS - to nie nasz problem ..."
Ale może właśnie o to chodzi w harcerstwie, że trzeba się zająć, choć problem nie "nasz", to znaczy, nie jest namacalny dosłownie.
Może o to chodzi, żeby reagować nie tylko na to, co widzimy, ale nie zamykać oczu na prawdziwe problemy?
Może niesprawiedliwie oceniam, może za mało znam przykładów dobrej i wymagającej służby, jednak myślę, że trochę mało od siebie wymagamy.. "
Pozdrawiam
Ewa Gąsiorowska
A Redakcja HR pozdrawia Ewę !
Ciekawy głos Ewy Gąsiorowskiej - naszym zdaniem ważny głos w dyskusji o słabości programowej ZHP :
"Tak na marginesie dyskusji o RPA, Burach, Anglikach, i historii sprzed 100 lat, nie mogę przestać myśleć o tym, co się dzieje dzisiaj w Kongo. To dzisiejsza Afryka, postkolonialna, niezaradna, biedna, straszna ! Wielka katastrofa humanitarna dzieje się tam dzisiaj. W ciągu ostatnich 10 lat zginęło tam 5-6 mln. ludzi.
Kobiety i dzieci gwałci się okrutnie i masowo, bo taka kobieta jest uważana za zhańbioną i jest odrzucana przez społeczność, więc i tak umrze, odrzucona.
Gwałty na dziewczynkach są codziennością, bo wierzy się, że gwałt na niewinnej dziewczynce leczy HIV. 10-letni chłopcy gwałcą 3 - letnie dzieci.
To dzieje się dzisiaj, teraz, w tej minucie. We wszelkich dyskusjach o harcerskiej służbie jakoś nie zauważyłam, że trzeba zostawić świat po sobie - lepszym.
Zastanawiam się, jak to zmienić !
Co my - polscy harcerze, instruktorzy, możemy? Możemy, a chcieć - to móc!
Myślę sobie, że jesteśmy doskonali w znajomości początków harcerstwa, skautingu, w prześciganiu znajomości historii Szarych Szeregów - Oni mieli plan - na dzis, jutro i pojutrze !
**
Patrząc na organizacje skautek i skautów, potrafię znaleźć wiele przykładów służby na rzecz prawdziwych zmian, prawdziwego zmieniania świata .
A my? Dlaczego od dyskusji o Afryce sprzed 100 lat nie przejdziemy do strasznego dzisiaj? Jak pełnimy swoją służbę dzisiaj?
Jak zmieniamy świat na lepszy? Na świecie jest ok. 190 państw. Polska jest 23 gospodarką świata ! Trudno w to uwierzyć?
Polska jest rajem !
Myślę sobie, że to bardzo samousprawiedliwiające - "musimy posprzątać u siebie". Po prostu bardzo wielu ludzi tak mówi..
Myślę sobie, że bardzo wygodnie tkwimy w schematach - też myślenia o służbie. Ile w tym prawdziwego rozwiązania jakiegoś problemu?
Myślę, że jako harcerze i instruktorzy powinniśmy więcej od siebie wymagać. Trzeba się rozejrzeć, zobaczyć coś więcej, niż nasze polskie, w miarę wygodne życie.
Czasem słyszę, że Polacy mają żal - ze zachód nam nie pomógł we wrześniu 39 ani w sierpniu 44 . I wiele takich tekstów..
A co my dzisiaj robimy? Dla faktycznej służby - dla pozostawienia świata lepszym ?
**
Kongo to jedna sprawa.. Głód na świecie, AIDS - to inne.. Na świecie miliard trzysta tysięcy ludzi cierpi na chroniczny głód. Chroniczny - to znaczy codziennie nie ma co jeść.
Oczywiście - możemy powiedzieć, ze w Polsce są niedożywione dzieci - i ze to nasze pole służby. Ale czy faktycznie podejmowane?
Możemy powiedzieć, że w Polsce jest wiele dzieci zaniedbanych, maltretowanych..
Czy podejmujemy służbę w tej sprawie?
W Polsce jest wiele dzieci - uchodźców !
Czy podejmujemy służbę w tej sprawie?
**
WAGGGS zajmuje się wieloma sprawami - takimi jak właśnie walka z AIDS, problemy z żywieniem, zdrowie seksualne (szczególnie - problem ciąż u nastolatek).
Wśród polskich instruktorów często słyszałam opinie, że "...u nas przecież nie ma AIDS - to nie nasz problem ..."
Ale może właśnie o to chodzi w harcerstwie, że trzeba się zająć, choć problem nie "nasz", to znaczy, nie jest namacalny dosłownie.
Może o to chodzi, żeby reagować nie tylko na to, co widzimy, ale nie zamykać oczu na prawdziwe problemy?
Może niesprawiedliwie oceniam, może za mało znam przykładów dobrej i wymagającej służby, jednak myślę, że trochę mało od siebie wymagamy.. "
Pozdrawiam
Ewa Gąsiorowska
A Redakcja HR pozdrawia Ewę !
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.